Pompy ciepła coraz częściej trafiają na wyposażenie polskich domów. Ich wysoka efektywność oraz energooszczędność sprawiają, że wiele osób postanawia im zaufać. Przed wyborem konkretnego urządzenia konieczne jest jednak dokładne zapoznanie się ze specyfikacją techniczną. Na naszej stronie internetowej znajdziesz wszystkie dokumenty niezbędne do pozyskania pełnej wiedzy o modelach Neoheat.
Najważniejszym parametrem, który trzeba ustalić przed zakupem, jest moc pompy ciepła. Analiza urządzenia pod tym kątem laikowi może przysporzyć wiele problemów, dlatego zdecydowaliśmy się nieco rozjaśnić tę kwestię. Zapraszamy do czytania!
Na początku, dla jasności, wyjaśnijmy, co w ogóle oznacza omawiane pojęcie. Jest to jeden z podstawowych parametrów określanych przez producentów. Obok niego zawsze podawane są również: moc chłodnicza; moc elektryczna oraz współczynnik COP. Moc grzewcza pompy ciepła informuje, ile energii grzewczej jest w stanie wytworzyć urządzenie. Jej właściwy dobór jest kluczowy dla optymalizacji funkcjonowania urządzenia. Jeżeli moc pompy okaże się zbyt mała – dom nie zostanie odpowiednio dogrzany. Nie należy również decydować się na zbyt dużą wartość, ponieważ skutkować będzie to dużym zużyciem prądu, a tym samym wysokimi rachunkami i wysokim kosztem zakupu.
W związku z tym, o czym wspomnieliśmy wyżej – należy bardzo precyzyjnie określić nasze zapotrzebowanie energetyczne, tylko jak to zrobić? Na co zwrócić uwagę?
Niestety lista punktów do sprawdzenia jest całkiem długa. W budynku trzeba zweryfikować m.in.:
Najkorzystniej, jeśli pompa ciepła pokryje wszystkie straty cieplne budynku powstające na skutek wymienionych czynników. Trzeba jednak pamiętać, że obliczenia wykonuje się z myślą o skrajnościach. Choćby temperatura powietrza dla danych stref klimatycznych spada do najniższych wartości zwykle na zaledwie kilka dni w roku. Nie należy więc „przewymiarować” pompy ciepła. Szczególnie że oprócz nadmiernego drenażu budżetu, takie rozwiązanie wpływa również negatywnie na kulturę pracy urządzenia. Zawyżona moc sprawia, że cykle działania są częste, ale krótkie i skokowe, co przyczynia się do szybszego zużywania podzespołów pompy ciepła, a głównie jej sprężarki.
W zasadzie są cztery możliwości, chociaż nie wszystkie dostępne dla każdego.
Najłatwiej mają inwestorzy, którzy są na etapie budowy domu lub dopiero co go wznieśli. W takim wypadku zapotrzebowanie energetyczne budynku powinno zostać określone i podane przez wykwalifikowanego projektanta. W przypadku nowego budynku dysponujemy również pełną dokumentacją oraz wykazem użytych do konstrukcji materiałów.
Drugą możliwością jest zlecenie audytu budynku firmie zewnętrznej. Profesjonaliści przeanalizują nieruchomość pod kątem instalacji pompy ciepła i dokładnie określą jaka moc grzewcza będzie wskazana.
Trzecia możliwość jest skierowana do osób, których dom ma już swoje lata i dotychczas korzystał z innego sposobu ogrzewania, ale chcemy go zmodernizować i zdecydowaliśmy się na zakup pompy ciepła. W takim wypadku można określić zapotrzebowanie energetyczne na bazie zużywanego dotychczas paliwa. Ostrzegamy jednak, że łatwo o błąd w tego typu obliczeniach, zwłaszcza robiąc je samemu.
Ostatnią opcją jest samodzielne sprawdzenie wszystkich punktów ze wspomnianej listy i dokonanie wymaganych obliczeń. Ten sposób jest najbardziej narażony na pomyłkę. Jeżeli mimo to ktoś chce z niego skorzystać, najlepiej wykorzystać do tego celu wiedzę autoryzowanego instalatora, który prawidłowo dobierze urządzenie do budynku.
Aby pokazać, jak samodzielnie należy szacować zapotrzebowanie na moc urządzenia, zdecydowaliśmy się pokrótce przybliżyć obliczenia dla dwóch różnych budynków.
Na pierwszy ogień poszedł duży dom jednorodzinny o powierzchni 200 m2 i zamieszkiwany przez 5 osób. Zakładamy, że budynek jest dobrze izolowany i jego zapotrzebowanie cieplne oceniamy na 50 W/m2. Najpierw trzeba pomnożyć powierzchnię i zapotrzebowanie:
200 x 50 = 10000 W = 10 kW
Następnie musimy doliczyć zapotrzebowanie na energię do podgrzania wody użytkowej. Przyjmuje się, że jedna osoba wymaga doliczenia ok. 0,25 kW.Nasza rodzina liczy sobie 5 członków.
5 x 0,25 = 1,25 kW
Uzyskaną liczbę dodajemy do poprzedniej:
10 + 1,25 = 11,25 kW
W ten sposób otrzymujemy wynik wskazujący, wśród jakich modeli powinniśmy szukać. W tym wypadku dobrym wyborem byłaby np. pompa ciepła Neoheat Eko II Plus 12 o mocy 11,6 kW.
Należy jednak pamiętać, że powyższe obliczenia są jedynie orientacyjne i na ich podstawie można wstępnie zorientować się, czego potrzebujemy. Do precyzyjnego określenia, jaka pompa ciepła będzie idealnie dobrana, niezbędne są szczegółowe dane, o których wspominaliśmy wcześniej.
Drugim przykładem niech będzie nieco mniejszy dom wolnostojących. Jego powierzchnia wynosi 130 m2. Jest również starszy i gorzej ocieplony. Zapotrzebowanie energetyczne określono na 70 W/m2. Wykonujemy więc analogiczne działania:
130 x 70 = 9100 W = 9,1 kW
W budynku mieszkają 3 osoby:
3 x 0,25 = 0,75 kW
Co w ostatecznym rachunku daje nam następujące zapotrzebowanie:
9,1 + 0,75 = 9,85 kW
Jak widać, wynik nie różni się wyraźnie od uzyskanego w poprzednim przykładzie. Wybraliśmy takie budynki celowo, aby wskazać, jak duże znaczenie ma dobra izolacja termiczna – drugi omawiany dom miał ją znacznie gorszej jakości.
Jeżeli zapotrzebowanie wynosi 9,85 kW, świetnie pasowałyby do niego pompa ciepła Neoheat EKO II 9.
Punkt biwalentny jest bardzo ważny, jeżeli chcesz, by jedynym źródłem ogrzewania domu była zamontowana pompa ciepła. Co to jest? Moment, w którym temperatura zewnętrza osiąga tak niską wartość, że moc produkowana przez urządzenie nie jest w stanie zaspokoić potrzeb grzewczych budynku. Kiedy to następuje, musi zostać włączone dodatkowe zasilanie – grzałka przy pompie albo inne, alternatywne źródło ciepła. Na im większy model pompy się zdecydujemy, tym niższe wartości będzie miał punkt biwalentny.
Prawidłowe ustawienie tego parametru jest zależne od strefy klimatycznej, w której się znajdujemy. Standardowo, w większości rejonów Polski, będzie on wypadał na ok. -10°C. Na naszej szerokości geograficznej zapotrzebowanie na dodatkową moc nie jest duże. Wystarczy, aby pompa ciepła radziła sobie w typowej zimowej aurze. W takim wypadku grzałka będzie ewentualnie wspomagać pracę urządzenia przez maksymalnie kilkanaście, najmroźniejszych dni w roku.